To wszystko wina rodziców…

 

Za to jakimi ludźmi jesteśmy gdy dorośniemy jedynie częściowo odpowiadają geny. Znaczną rolę odgrywa tu wychowanie i doświadczenia z okresu dzieciństwa i wczesnej młodości. W jaki sposób rodzą się traumy i zaburzenia?

Złe wzorce

Syndrom DDD (Dorosłe Dzieci z rodzin Dysfunkcyjnych) to zjawisko coraz częściej spotykane. Duża część społeczeństwa wychowała się w rodzinach, w których panowały złe wzorce i brak stabilności. Wychodząc z takiego domu nie można mówić o pełnym przystosowaniu do życia ani harmonii duchowej.

Zazwyczaj termin „rodzina dysfunkcyjna” przywodzi na myśl patologię i społeczny margines. Nie jest to jednak do końca prawda. Bardzo często traumy rodzą się u dzieci osób wykształconych i bogatych, które zdawałoby się – są w stanie zapewnić pociechom wszystko to, czego potrzebują. O ile rzeczywiście tak jest jeśli dotyczy to edukacji czy komfortu finansowego – nie musi się to wcale przekładać na dobre wzorce i miłość.

Niezaspokojone potrzeby

Dziecko, któremu nie poświęcano zbyt wiele uwagi i nie okazywano miłości, z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie miało problemy w życiu dorosłym z wyrażaniem swoich emocji . Być może będzie na siłę poszukiwało miłości i akceptacji, tworząc toksyczne związki.

Również skrajne zachowania opiekunów mogą budzić w dziecku niepokój. Jeśli rodzic nadużywa alkoholu lub cierpi na chorobę psychiczną może zachowywać się nieprzewidywalnie – raz będzie okazywał troskę i zabierał na plac zabaw, innym razem może wybuchnąć złością i zwyzywać dziecko. Wtedy właśnie w małym człowieku rodzi się poczucie braku stabilności i lęk przed światem.

Lęk ma wielkie oczy

O ile strach jest naturalnym bodźcem, który od zawsze towarzyszy naszemu gatunkowi i chroni nas przed podejmowaniem zbyt ryzykownych działań, o tyle lęk jest uczuciem ograniczającym. Dorośli, którzy wyszli z domów, nie zapewniających im poczucia bezpieczeństwa, nie mają powodu by ufać ludziom. Bardzo często borykają się z utrudniającymi funkcjonowanie stanami lękowymi.

Nauka ponownego zaufania to ciężka praca, jednak jest to możliwe. Zazwyczaj w takiej sytuacji polecana jest psychoterapia lub samodzielne ćwiczenia. W skrajnych przypadkach, lęk zwalcza się za pomocą farmakoterapii.

Nikt jeszcze nie dodał komentarza - możesz być pierwszy!
Musisz być zalogowany, aby móc dodawać komentarze